niedziela, 16 czerwca 2013

Moje pierwsze opowiadanie ...

               Na blogu  chciałabym  zamieścić  swoje pierwsze opowiadanie.  Długo się nad tym  zastanawiałam
jaki temat wybrać.


       Było  lato Ola  przeprowadziła się  do  Poznania. Mieszkała w cudownym domu  w centrum miasta , myślała że nic jej  już nie zaskoczy. Mijały dni, miesiące ona  nie zwracała  na  nic uwagi zajmowała się tym co  zawsze .  Ola  była  wziętą projektantką domów. Dziewczyna pewnego dnia  dostała  telefon od swojej  dawnej szkolnej koleżanki z zaproszeniem na spotkanie  szkolne po latach . Bez chwili  namysłu zgodziła się.
       We wtorek  wyruszyła w drogę do  danego miasta swojego dzieciństwa Morąga. Nic się tam  nie zmieniło wszytko było jak dziesięć  lat temu  tylko  przybyło więcej  sklepów oraz ulic.  Gimnazjum, które skończyła w 2013 roku dużo  się  zmieniło. Spotkanie klasowe odbyło  się w  kameralnej  restauracji , każdy  z byłych  znajomych miał  dużo  o  sobie  opowiedzenia ; o swojej rodzinie, pracy oprócz  niej  nic  nie  miał  do opowiedzenia Oskar, który  chodził z  nią do jednej klasy. Oli podobał się on  w tamtym  okresie czasu.  Oskar  był  bardzo  zdziwiony  wyglądem Oli , ponieważ zapamiętał  ją jako  dziewczynę przy kości  z lekkim  trądzikiem. Teraz Ola jest szczupła , zadbana  kobieta z długimi włosami koloru ciemnego blondu z lekkimi  falami opadającymi na jej  filetowej  sukience.  Natomiast   on ,był ubrany w  garnitur z biała koszulą,  wyglądał oszałamiającą .  Ola z Oskarem rozmawiali  przez resztę wieczoru , było widać że jakaś tajemnicza siła ich ciągnie do siebie o  której marzyła odkąd go poznała .
          Minął miesiąc  po klasowym spotkaniu  Ola nie mogła zapomnieć o  swoim koledze z przed lat, ciągle o  nim  myśląc nie mogła skupić się na swojej  pracy i wzajemnością było  .
W końcu  dzwoni  jej telefon na ekranie wyświetla się Oskar , bez chwili  namysłu odbiera.  Z uśmiechem  na  twarzy  biegnie do   swojego samochodu i pędzi na lotnisko odebrać Oskara , który niespodziewanie  zjawił  się  w  poznaniu niby  w  interesach.
          Przez całe dwa tygodnie  Ola spędzała czas z Oskarem , z  którym  wiele  ich  łączy. Ku  jej  wierze, że to ten jedyny  spotkała rozczarowanie.  Jej kolega ze szkoły miał  wziąć niebawem  ślub z jej  najlepszą koleżanką  ze szkoły . Dowiedziała   się o tym  od Justyny od tej która organizował  spotkanie klasowe.
Oskar i Ewelina mieli  się pobrać  w sobotę . Biedna  Ola w rozerwana na  malutkie  kawałeczki  szybko  się pozbierała  i  szykowała  zemstę .  Chciała  powiedzieć  Ewelinie o  ich  cudownych  dwóch tygodniach, w ten  sposób  wyleczy  swoje  złamane serce i pozwoli wrócić  do  normalnego życia  , które toczyło się  do  tego  czasu.
              Tuż przed ceremonią  zaślubin  na , która Aleksandra była zaproszona spotyka Oskara  i  mówi mu żeby  się nie  łudził  że tak łatwo  ona zapomniała kawałka swojego życia. Przed kościołem  stała szczęśliwa Ewelina Ola nie wiedziała  co  ma zrobić  jak  to powiedzieć o zdradzie jej  przyszłego męża z jej  byłą przyjaciółką, czyli nią. Więc  uznała że sam  jej  pobyt na ślubie sprawi w większe zakłopotanie Pana Młodego. Oskar  nie  mógł poślubić Eweliny i  przed kapłanem  i  rodziną z obojga stron powiedział  o  zdradzie z Olą.
             Cała ta historia jest  całkiem wymyślona  postacie są  fikcyjne z wyjątkiem  miejsca :"Morąg"  jest  to moje rodzinne miasto ,  w  którym kiedyś mieszkałam .
Powered By Blogger